Urodziłem się 53 lat temu jako najmłodszy syn Juliana i Marianny. Moi rodzice prowadzili gospodarstwo rolne w Żabiance na granicy województw mazowieckiego i lubelskiego.

Od najmłodszych lat, oprócz nauki, rodzice uczyli nas pracy w gospodarstwie. Nabyłem też umiejętności budowlane przy okazji budowanych w latach 1985-89 w gospodarstwie rodziców dużego budynku gospodarczego oraz domu u najstarszego brata Henryka. Te dwie budowy odbywały się wysiłkiem osób z rodziny, nawet produkcja pustaków betonowych na budynek gospodarczy czy czerwonej cegły na dom była wykonana własnymi siłami.

Rodzice wychowali mnie w wierze katolickiej, w młodości uczestniczyłem w ruchu oazowym Światło-Życie, zaś obecnie z żoną wzrastamy w Domowym Kościele.

W rodzinie żywe były tradycje patriotyczne. Brat dziadka Wincenty Osipiak uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. Dziadek Bronisław Kowalczyk uczestniczył w wojnie obronnej w 1939 r, a jego brat Jan przebył szlak bojowy z armią Andersa.

Najmłodszy brat dziadka Bronisława, Antoni był żołnierzem Batalionów Chłopskich i więźniem łagru w Borowiczach. Stryjeczny brat mojej mamy Wojciech Osipiak walczył w powstaniu warszawskim. Słuchając ich opowieści, jako młody chłopak, mogłem poznać prawdziwą historię Polski, która znacznie różniła się od tej z „oficjalnych” podręczników peerelowskiej szkoły.

Po skończeniu liceum ogólnokształcącego w Rykach studiowałem na Wydziale Techniki Rolniczej na SGGW w Warszawie, następnie kontynuowałem tę samą specjalność na AR w Lublinie. W 1992 r. podjąłem pracę jako chłodniarz w zamrażalni w Dęblinie. Chłodnictwo zainteresowało mnie na tyle, że zaowocowało założeniem własnej działalności gospodarczej w zakresie chłodnictwa i klimatyzacji. 

Firmę budowałem od zera. Miałem tylko 5 letniego poloneza i niewielkie doświadczenie w branży chłodniczej. Ale przede wszystkim miałem ogromny zapał do pracy i dużo determinacji.

Na początku działałem jako podwykonawca wielkich koncernów. Z czasem realizowałem coraz większe projekty/inwestycje, nabierałem doświadczenia, zacząłem zatrudniać pracowników i wypracowałem markę rzetelnej firmy.

Przez 21 lat działalności moja firma wykonała bardzo dużo instalacji na terenie naszego kraju, także za granicą.

Współpracowałem z takimi firmami jak Kaufland, Linde, York, Makro Cash and Carry, Selgros, Biedronka, Bimiz, Instytut Nowych Syntez Chemicznych. Byliśmy jedną z pierwszych w kraju firm, która wykonała instalację z ekologicznym czynnikiem chłodniczym–dwutlenkiem węgla. Z czasem firma stała się rodzinną, obecnie zajmuje się nią głównie moja żona i syn Marcin.

Zawsze lubiłem spotykać się i współpracować z ludźmi. Przez pewien okres występowałem w amatorskim zespole taneczno-wokalnym.